piątek, 2 lipca 2010

1

Idę drogą przez park i słyszę, jak ktoś mnie woła ale nie mogę się odwrócić, coś mnie powstrzymuje, nagle czuję,że ten ktoś łapie mnie za nadgarstek i odwraca, tak abym patrzyłam mu w oczy. Twarzy nie widziałam po za tymi zniewalająco-pięknymi czekoladowymi oczami. Słyszałam jak szepcze mi na ucho coś w stylu ''Nie zostawiaj mnie, nie teraz, proszę''. Powoli zbliżał swoją twarz do mojej, kiedy nagle..
-Dryyyynnnn- budzk!!! zawsze dzwoni jak zawsze w nieodpowiednim momencie. Spojżałam na zegarek była 6:45. Szybko wstałam z łużka i zaspana pobegłam do łazienki odbyć poranną toaletę. Po tych wszystkich czynnościach, które wykonuję codziennie zeszłam do kuchni na śniadanie. Przy stole zastałam mamę i brata.
-Hej-powiedziałam i zabrałam się za jedzenie- tata w pracy?
-Tak- odpowiedziała mama
-Podwieziesz nas do szkoły?- zapytał Matt z nadzieją
-Tak- powiedziała mama - i jeszcze jedno jutro z tatą wyjeżdżamy na tydzień do Londynu
-Do Londynu? Po co?- zapytałam lekko wkurzona
-Interesy- no tak praca najważniejsza
Zjedliśmy śniadanie i mama nas podwiozła do szkoły. Jechaliśmy w ciszy. Gdy byliśmy już pod budynkiem od razu pobiegłam się przywitać z moją przyjaciółką Caitlin i jej chłopakiem Mike'm
-Hej Cait- powiedziałam rzucając się jej na szyję
-Hej- wydusiła- Alex bo mnie udusisz- szubko ją wypuściłam z uścisku
-A gdzie Mike?- zapytałam zdziwiona, przecież on zawsze był przy niej
-Poszedł się 'przywitać' z jakimś nowym chłopakiem- powiedziała
-Ooo nowy..
-No tak
Pogadałyśmy jescze i poszłyśmy pod klasę, akurat zadzwonił dzwonek. Usiadłam sama w ostatniej ławce bo Caitlin na angielskim siedziała z Mike'm. Do klasy wszedł nauczyciel i zczął coś mówić, nie wiem co bo jak zwykle nie słuchałam. W pewnym momencie do klasy wbiegł chłopak, średniego wzrostu, włosy ciemny blond, podszedł do nauczycielki i wręczył jej kartkę, na której miała się podpisać. Ona pokazała mu gdzie ma usiąść, oczywiście obok mnie, bo tylko tu było wolne miejsce. Usiadł i rozpakował się, ja postanowiłam że się przywitać
-Cześć- powiedziałam podając mu rękę- Jestem Alex
-Hej. Justin- powiedział,uśmiecnął się słodko i uścisnął moją rękę
-Nowy.?-powiedziałam pytajaco
-Tak- odpowiedział nieśmiało, miał niesamowicie piękne czekoladowe oczy
-Chcesz to mogę ci pokazać szkołę- boże co ja mówię
-Sory umówiłem się już z Mikem i Mattem
-Jakim Mattem?
-Lerman? Tak Lerman. A co znasz?
-Nawet nie wiesz jak dobrze- zaśmiałam się - a poznałeś już Christiana?
-Nie. Jeszcze
-Szkoda poczekaj... -wysłałam Catlin sms z pytaniem czy jest dziś Chris. Odpisała krótko, że nie- Bo go dziś nie będzie
-Fakt
Przegadaliśmy całą lekcę, rozmawialiśmy praktycznie o wszystkim. Dobrze się czułam w jego towarzystwie. Zadzwonił dzwonek, poczekałam za Caitlin i poszłyśmy pod kolejną klasę
-Kto to ten nowy?- zapytała
-Justin- powiedziałam uśmiechając się
-Fajny jest
-No taaakkk - powiediałam
-Hejjj znam tą minę!! - powiedziała z radością - podoba ci się - dodała trochę ciszej
-No może troszkę
-Taa troszkę
Nic nie odpowiedziałam tylko weszłam do klasy, bo było już po dzwonku. Reszta lekcji minęła dość spokojnie. Do domu wracałam z Mattem. Nie powiedziałam mu, że znam Justina bo po co. Z Mattem mogłam gadać o wszystkim . On jest takim moim przyjacielem, który jest moim bratem, z którym lubię się kłócić. Gdy doszliśmy do domu, odrazu pobiegłam do swojego pokoju i rzuciłam się na łużko. Leżałam tak dłuższą chwilkę kiedy potanowiłam iść coś zjeść. Weszłam do kuchni i zrobiłam sobie kanapki. Wracając do pokoju usłyszałam, że Matt z kimś rozmawia u siebie, znałam z kątś ten drugi głos ale nie wchodziłam. Poszłam do siebie i zaczęłam grać na mojej już zakurzonej gitarze. Nastrajanie jej zajęło mi dłuższą chwilkę. Zaczęłam grać i wymyślać słowa. Napisałam piosenkę ale nie dałam jej tutułu, nie wiem dlaczego. Zagrałam jeszcze raz. Gdy skończyłam usłyszałam klaskanie za moimi plecami. Niechętnie się odwróciłam i ujżałam Justina.

-Co ty tu robisz?- zapytałam
-Przyszedłem do Matta, nie wiedziałem, że jesteście rodzejstwem.- powiedział zdziwiony
-No to teraz już wiesz- mruczałam pod nosem
-Łagnie śpiewasz
-Dzięki.- powiedziałam niechętnie
-Mogę- wskazał na gitarę, podałam mu ją a on zaczał grać coć absolutnie mi nieznanego
-Fajne- powiedziałam zachwycona
-Dzięki- i do pokoju wszedł Matt
-Mama dzwoniła i nie będzie ich na noc, jadą gdzieś, po coś- powiedział Matt
-Super- wydusiłam
-Może zaprosimy Catlin z Mikem i Christianem i Justina na noc, zrobimy sobie taki wieczór filmoty czy coś. - zaptoponował Matt
-Mi pasuje-powiedziałam i zwróciłam się do Justina- a tobie?
-Mi też- powiedział uśmiechając się
-To ty zadzwoń do Catlin i Christiana a ja do Mika- powiedział Matt i wyszedł
-To ja już będę szedł, o której mam przyjść?- powiedział Justin
-Hmmm tak o 18 u nas- powiedziałam
-Ok. do zobaczenia wieczorem- powiedział i wyszedł
Zadzwoniłam do Caitlin, która z chęcią się zgodziła. Matt powiedział,że Mike też przyjdzie. Matt zaprosił kogoś, kogo chciałby nam przedstawić. Domyślałam się o co chodzi bo znam mojego brata. Postanowiliśmy jeszcze przygotować jedzenie i salon. Go przyjścia przyjaciół i jeszcze kogoś mieliśmy jeszcze godzinę. Poszłam do kuchni zrobić popcorn, Matt wyszedł i powiedział, że przyjdzie z tajemniczym kimś. Lidzie powoli zaczeli się zbierać. Najpierw przyszli Cait i Chria a potem Mike i Justin. Postanowiliśmy wybrać film gdy do domu wszedł Matt z jakąś dziewczyną


**************

no to 1 rozdział za mną :)
mam nadzieję że się spodoba ...
proszę o szczere komentarze .....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz